Przydatne linki
Moje zdjęcia
Przykładowe linki do zdjęć na stronie
Pieczarki to dość ciężki temat jeśli chodzi o oznaczenie gatunku. Jest ich bardzo wiele i są do siebie bardzo podobne. Potrzebna jest wnikliwa obserwacja, żeby czasami przybliżyć gatunek, a i tak pewność można mieć po badaniu mikroskopem.
Jednak większość z nas jest bardziej zainteresowana ich jadalnością, a nie gatunkiem. W obrębie tego rodzaju można pójść na mały skrót. Zasada dotyczy tylko pieczarek występujących w Polsce i nie można jej stosować do innych grzybów.
Właściwości trujące w śród pieczarek wykazują te z sekcji xanthodermatei. Ich przedstawiciele stwierdzeni w Polsce to:
– pieczarka szarołuskowa (Agaricus moelleri)
– pieczarka karbolowa (Agaricus xanthodermus)
– pieczarka płaska (Agaricus placomyces)
Inne gatunki z tej sekcji są również wymienione w atlasie grzyby.pl jednak bez żadnych doniesień jeśli chodzi o lokalizację. Agaricus moelleri i Agaricus phaeolepidotus mają szaro, szarobrązowe ubarwienie kapelusza.
O innych gatunkach trujących w Polsce nie słyszałem, a informacja była dodatkowo konsultowana z Tomkiem Sobczakiem.
Wyżej wymienione grzyby mają charakterystyczną cechę. Nie posiadają przyjemnego zapachu i przy otarciu żółkną.
Zapach jest określany jako karbolowy, atramentowy, czasami słabo wyczuwalny. Można go zintensyfikować przez podgrzanie.
Kolor na żółty zazwyczaj szybko się ujawnia po otarciu. Można go również zaobserwować po przekrojeniu, szczególnie u podstawy trzonu.
W smaku są określane jako niesmaczne.
Spożycie ich może spowodować problemy z trawieniem i wymioty, alkohol może potęgować te objawy.
Więc co do zasady.
Jeśli pieczarka posiada:
– ładny zapach (pieczarkowy, grzybowy, anyżkowy)
– nie żółknie przy zadrapaniu lub przekroju
można ją uznać za gatunek jadalny.
Ważne żeby mieć pewność, że to pieczarka.
Pieczarki można pomylić z muchomorami gdy są na etapie młodych owocników podobne. Taka pomyłka może być śmiertelnym błędem. Trzeba zwracać uwagę na szczegóły. Pieczarki nie posiadają pochwy, a ich blaszki ciemnieją w trakcie rozwoju owocników.
Jednak ryzyko jest zawsze wpisane w życie grzybiarza. Dlatego ważne jest zdobywanie nowej wiedzy, nowych doświadczeń i dokładne oglądanie grzybów, które zbieramy.