Szyszkówkowy zawrót głowy i inne skarby

W nawiązaniu do wczorajszego marudzenia przesyłam resztę zdjęć.
To wcale nie była ironią, że ten dzień był cudowny.
Udało mi się znaleźć dwa nowe grzybki, których wcześniej nie widziałem na moje piękne oczy 🤣
Wprawdzie chodziłem za innym ale jak to mówią, ciesz się tym co masz 😁
I zaciesz był. Na czareczkę czarniutką i oranżówkę.
Zapraszam do przeglądania zdjęć i wrzucania swoich kadrów 😉 reszta narracji pod zdjęciami jeśli się nie powstrzymam.
A jeśli ktoś chce uzupełnić zapasy suszonego borowika i trochę pomóc zapraszam do linku w komentarzu.

Szyszkówkowy zawrót głowy i inne skarby Read More »

26.03.2023 Zbiory szyszkówki świerkowej i spacer po nowych terenach

Cóż to był za dzień.
Najpierw rano ktoś mi ukradł godzinę…
Najlepsze jest to, że podobno zawsze tak robią…
Później uciekł mi autobus, który próbowałem dopaść tramwajem 🤣
A i tak musiałem czekać 30 minut na kolejny, który wywiezie mnie w las.
Tak, samochodu nadal brak 😅
Deszcz padał, co cieszy… Choć mógłby wybrać inna porę… Nie jak jestem w lesie.
No nic, nie dogodzi mi się… Co trochę się otrzepałem, przyszła kolejna porcja 🤷‍♂️
Ale na tym kończę swoje marudzenie, bo dzień był wspaniały.
Leśny trening nóg i brzucha zrealizowany jak widać po fotce.
Kto zbierał, ten rozumie 🤣

26.03.2023 Zbiory szyszkówki świerkowej i spacer po nowych terenach Read More »

error: Content is protected !!
Scroll to Top